czwartek, 26 kwietnia 2012

Wol ;D

Siema ;D
We wtorek i w środę były projekty, więc za bardzo nie mam co opisywać.. ;p
Ale za to dzisiaj było ciekawie! ;D
Razem z Martyną, Martą i Martą pojechałyśmy do Wol. ;)
Najpierw był basen. Wchodzimy do szatni, przebieramy się, wychodzimy na basen, a tam.. nikogo nie ma! O.o SZOK! Nikogo oprócz ratowników oczywiście. ;p Byłyśmy zaskoczone, ale też szczęśliwe ;D Najpierw trochę się popluskać, a potem się rozdzieliłyśmy. Ja z Martą poszłam popływać na troszkę dłuższy dystans, a Martyna z drugą Martą wskoczyły do jacuzzi. ;D Później mała zamiana. :D No i obowiązkowa była zjeżdżalnia. ;p Kilka razy oczywiście. :D  Potem leżałyśmy sobie w bąbelkach, że tak powiem. ;D No i, niestety, zbliżała się godzina naszego wyjścia. ;/
Ale z jednej strony to dobrze, bo gdy miałyśmy wychodzić, na basen weszła grupka chłopaków, potem grupka dziewczyn, no i nie byłoby za wesoło ;D Później długa ilość czasu spędzona w szatni.. Suszenie włosów - OMG! O.o
Zrobiłyśmy się głodne, więc poszłyśmy na kebaba. Po takim wyczerpującym treningu bardzo nam smakował. ;p Ale zanim zaczęłyśmy go jeść, musiałyśmy znaleźć miejsce w parku, jakieś z dala od ludzi, bo zachowywałyśmy się jak wariatki :D Martyna- "Tam siedzi Miłosz" :D A, i jeszcze zamoczenie buta przez Martynę, a potem skarpetki :D
Potem do sklepu po jakieś picie (zaznaczam, że dzisiaj było bardzo gorąco..), no i na loda :D Później jakieś 20 minut siedzenia na ławce w słońcu.. ;p Nie do wytrzymania.. No i znowu "Miłosz" Hehe ;D  
Następnie do Rossmanna, kolorowe paznokcie Martyny ;* I na końcu Biedronka, znowu po picie ;D
Potem to już tylko czekanie na autobus.. ;D
To tyle. A na dole jeszcze zdjęcia. :d I mam nadzieję, że Martyna wstawi jakieś swoje, bo podobno dużo robiła. :D




















Oliwia

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz