niedziela, 24 czerwca 2012

Sunday ^^

Hej :)
Dodaję już drugiego posta dzisiaj O.o
Ale tylko dlatego, że najprawdopodobniej przez te kilka dni nie będę miała o czym pisać, a dzisiaj nadarzyła się ku temu okazja. :P
A więc nie musiałam iść dzisiaj do kościoła bo byłam wczoraj. FUCK YEAH! :D
Także pospałam sobie do 10:15 ^^
Potem szybki obiad i do babci. Niedługo, bo 13 lipca, wybieram się tam z Martyną i zamierzamy 14.07.12r. iść na koncert Grubsona ! Jejeje :D 
Tak więc u babci tradycyjnie musiały się pojawić na stole jakieś ciastka i ciasta :P Mmm.. uwielbiam babcine jedzenie. ;P Tylko nie za dużo.
I okazało się, że moi kuzyni znaleźli trzy małe kotki! Są słodziaśśne! Aż ma się ochotę je wziąć do domu! Ale niee, bo Oliwia musi być uczulona! Lecz o dziwo dzisiaj nic się ze mną nie działo, więc może będzie ze mną lepiej. ;>
Potem z Krystianem i Adim poszliśmy nad jezioro. Adi cały czas gadał o jakiejś pani, która mieszka w drewnianym domku w lesie i jest prawie łysa, i ma obdarte ubrania..? I o jakichś złodziejach..? Nie wiem co mu dzisiaj było.
Po powrocie jeszcze babcia nam dała pierogi (pyszne), chwilę posiedzieliśmy no i do domku. :P
Ale było naprawdę fajnie. Coś czuję, że te wakacje będą świetne. :D No to jeszcze parę zdjęć i spadam. Pa ;*












Brak komentarzy :

Prześlij komentarz