piątek, 8 lutego 2013

Weekend

No i znowu mamy weekend. Jem sobie słonecznik, zaraz ładuję "Pamiętniki wampirów", a Martyna śpiewa mi tu jakiś remix. ;p Brakuje mi ferii. Brakuje mi jakiejkolwiek przerwy. Mogłabym być nawet chora, żeby tylko odpocząć.. No nic, jakoś trzeba żyć. W dzisiejszym poście zamieszczam zdjęcia i krótkie opisy tego co robiłam w ferie i w ostatnie dni.
Tak więc we ferie wybrałam się z rodzicami do Poznania, głównie do kina. Oglądałam świetny film, obie z mamą płakałyśmy jak głupie. Ale "Niemożliwe" jest naprawdę warty obejrzenia. Ale tego dnia przesadziłam z jedzeniem, bo nie dość, że w kinie popcorn i cola, na mieszkaniu szafka pełna słodyczy którym nie można się oprzeć, to jeszcze tata zamówił pizzę.. -,- Także jak widać, za zdrowe to nie było. ;)

Jak wróciliśmy to od razu pobiegłam do kuchni zrobić sobie cieplutką herbatkę i zaszyłam się w pokoju z laptopem. ;)
Tydzień temu poszłyśmy z dziewczynami do A. z zamiarem oglądania Paranormal Activity 2, ale nic z tego nie wyszło, bo film nudny no i skończyło się na robieniu fotek i chatowaniu.;p



Później w sobotę zawitała do mnie M. ^^ Niezapomniany chat z wieloooma Turkami. (aha, czy oni nie rozumieją, że ich język nie jest jedyny na świecie?!).
A w niedzielę 90 urodziny mojej prababci! Najadłam się, nie powiem że nie. ;P





W środę byłam u M. Wreszcie była jakaś przyzwoita pogoda, ale i tak zmarzłam. 





To wszystko na dziś, jutro może nocka z M, trzymajcie się, papa. :)))

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz